Social Blog#1 - Bądź odpowiednią pizzerią

20 maja 2024

Witaj w pierwszym blogu skierowanego do Ciebie - osoby interesującej się mediami społecznościowymi!

Z pewnością znasz wszystkie podstawowe pojęcia... może udało Ci się otworzyć jakiś program graficzny i zaprojektować w miarę przyzwoitą grafikę.

Skoro wszystko jest takie proste to dlaczego wszystkie profile nie są przepełnione pięknymi treściami, które łatwo oraz przyjemnie się czyta? 

Problem jest taki, żeby swoje wyobrażenia i rozbudowane plany przenieść do rzeczywistości. Co z tego, że zatrudnisz grafika, który stworzy Ci najpiękniejszy branding jaki jest możliwy, jak treści tworzone przez Ciebie nie będą na tym samym poziomie? Swoje wypociny zaczniesz kierować do pracowników biurowych, których szczerze g*wno interesuje jaką przynętę najlepiej użyć na szczupaka, który żyje w rzece płynącej niedaleko Twojej rodzinnej miejscowości ?! 

Myślenie nie boli...

Potem taki przedsiębiorca po kilku nieudanych próbach się zniechęca i stwierdza, że media społecznościowe to jedna wielka piramida finansowa i nie ma zamiaru inwestować w to pieniędzy, a wszystkich social media managerów, specjalistów od Ads wyzywa od idiotów czy oszustów.

Bądź odpowiednią pizzerią!

 

Na przykładach zawsze przedstawia się najlepiej. Więc...

Wyobraź sobie średniej wielkości miasto, takie gdzie mieszkańców stać na wyjścia na miasto. W naszym fikcyjnym mieście są trzy pizzerie. Pierwsza z nich, prowadzona przez Włocha dobrze po pięćdziesiątce, jest tam od zawsze. Smak pizzy jest znany i lubiany, ogólnie karta przez lata się nie zmienia, no bo niby po co? Ludzie przychodzą z polecenia, w sumie właściciel nie musi się reklamować.

Cała maszynka chodzi sprawnie, a lokal jest bardzo dobrze ustytuowany w centrum miasta. Dzięki czemu nie wydając nic na reklamę nadal przyciąga nowych klientów w różnym wieku. 

Kolejna z kluczowych pizzerii została założona z dekadę później przez wieloletniego pizzermana, który po wielu latach pracy u kogoś postanowił w końcu pójść na swoje. Dzięki licznym dofinansowaniom marzenia właściciela się ziściły. Lokal w okolicy centrum był wystarczająco dobrze zlokalizowany, aby pogodzić przyzwoitą cenę za wynajem z dostępnością dla klientów. Niespełna czterdziestoletni mężczyzna świadomy jest mocy internetu i korzyściom jakie może z niego czerpać. 

Karta sporządzona została dosyć klasycznie, chociaż znalazło się na niej miejsce na nutę ekstrawagancji. Jako swój wyróżnik postanowił serwować bardzo pomysłowe, ale jednocześnie smaczne makarony, które skradły niejedno serce. 

Trzecia pizzeria prowadzona była przez młodą oraz charyzmatyczną właścicielkę, prosto po studiach. Wykorzystując część oszczędności, które otrzymała od rodziców i dziadków postanowiła spróbować swoich sił w gastronomii. Jej miłość do kuchni włoskiej zwyciężyła i tak o to powstała trzecia w mieście pizzeria. Najnowsza ze wszystkich. 

Menu tak jak właścicielka- szalone i nowoczesne. Pełno nowości z kuchni włoskiej. Pizza, makarony, przekąski, wędliny czy desery. Cały włoski dorobek zamknięty w małym lokalu. Właścicielka obserwuje wiele influencerek i przedsiębiorców. Zdaje sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach musi korzystać z nowoczesnych środków promocji, aby osiągnąć sukces. 

Pojawienie się kolejnych pizzerii zaburza bardzo równowagę sił. Najbardziej traci oczywiście tradycyjny biznes- pierwsza pizzeria. Klienci bardziej konserwatywni naturalnie zostaną przy swoim ulubionym lokalu. Jednak nowości, promocje czy aktywne działanie marketingowe metodycznie będzie przeciągało klientów na swoją stronę. 

Właściciel drugiej z restauracji, wiedział że musi zaistnieć i przyciągnąć głównie młode osoby do swojego lokalu. Dlatego stworzył wszelkie niezbędne profile na social media'ch. Dodawał na nich ładne zdjęcia dań. Informował klientów o aktualnych promocjach i wydarzeniach. Dzięki swoim działaniom skutecznie odebrał część klientów pierwszej pizzerii oraz zdobył nowych. Jego biznes zaczął bardzo dobrze prosperować, był w stanie wynająć lokal obok i powiększyć swoją pizzerię o kolejne stoliki.

Trzecia pizzeria nie oszukujmy się miała najgorszą sytuację. Wchodzi na rynek, na dwóch bardzo mocnych konkurentów, z czego jeden jest bardzo poważnym zagrożeniem. Właścicielka wie, że bez dużych inwestycji w promocję lokalu i licznych wyróżników nie będzie w stanie się przebić. Zdaje sobie sprawę również z tego, że ciągłe wstawianie zdjęć pięknych dań i dużego napisu typu "zapraszamy" nie rozwiąże tutaj problemu. 

Postanowiła nadać swojej marce osobowość, przelać swoje najlepsze cechy wprost na biznes. Wiedziała w jakim kierunku musi pójść, ale nie miała narzędzi ani umiejętności, żeby przelać to na działanie. Dlatego zgłosiła się do profesjonalisty, który pomógł jej zwizualizować jej pomysły oraz spełnić marzenia.

A Ty? Którą pizzerią chcesz zostać?

 

Polityka prywatności

Regulamin 

Kontakt

 +48 535 492 950

 kontakt@socialdesire.pl

 Tarnów/Kraków/Rzeszów

Wpadnij na moje SM ! 

Social Desire 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone.